środa, 31 sierpnia 2016

Od Andy'iego c.d: Isabel

Miałem dużo służby. W sumie przydałaby mi się jeszcze służka, ale.. Po co? Co mnie wzięło, żeby tachać to dziecko do mojej posiadłości?
~~*~~
Szliśmy powoli przez tzw. mostek lawy.
Znalezione obrazy dla zapytania wulkan wezuwiusz
Ja ją do niczego nie zmuszałem, sama szła.
- Witaj na Dworze Lawy.
Dziewczyna popatrzyła na sam wulkan i uniosła jedną brew.
- To wulkan, halo. SKAŁA. Gdzie Ty tu możesz mieszkać?
- W środku.
Wybuchnęła śmiechem.
Moje oczy zrobiły się momentalnie całe czerwone, wymówiłem parę łacińskich zdań, a skała okrywająca część wulkanu uniosła się i ukazała normalny dworek. Były tam drzewa, owoce i różne rzeczy oraz domy w skałach. Mieszkali tam moi dworzanie, którzy na co dzień mi usługiwali w zamian za pożywienie i schronienie w razie napadu głodu lub zimna. Dobrze wiemy, jak ludzie z Narodu Ognia przeżywają zimę. Fatalnie.
Jej oczy zaświeciły, chyba nigdy nie widziała coś tak cudownego.
- Spodziewałaś się rzeki lawy - zaśmiałem się chamsko.
- Coś w ten deseń. - warknęła.
- Witam Lordzie Hemingway - odparła służąca.
- Lordzie? - mruknęła Panna z pubu.
- To jeżeli masz spędzić tu resztę życia..
- Resztę życia.
- Eh kobieto dasz mi skończyć?
Nic nie odpowiedziała, uznałem to za tak.
- To musisz wybrać sobie zawód.
- Jakie są?
- Normalne, sprzątaczka, kucharka, Pani z ogrodu, malarka.. Zależy co sobie tam chcesz, byle żebyś nie siedziała ze mną pół wieku. Przydzielę Ci podziemne mieszkanie, możesz mnie zlewać ile chcesz i o tym marzę, chodzić do wioski poza pracą itp. Ale nie uciekaj. Nie radzę.
- Bo co?
- Bo Cię dorwę - rzuciłem szybko i ruszyłem pokazać dziewczynie kwaterę.

Isabel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz