poniedziałek, 22 lutego 2016

Od Andy'iego c.d: Isabel

Uwielbiam zabijać bezbronnych mieszkańców innych Królestw, ale oni zazwyczaj się bronią więc z ich śmierci mam jakąś zabawę... A teraz? Dziewczyna przede mną klęczy i błaga o litość, bez jaj.
- Wstawaj bo się upokorzysz bardziej - warknąłem.
Z jej śmierci nie będzie nic fajnego, to tak jakbym miał zabić muchę.
Więc co mogę z nią zrobić? Jeżeli ją puszczę zaraz poleci do innych z przekazem, że na ich terenie znajduje się osobnik Narodu Ognia, co jak co ale z całą osadą nie mam zamiaru walczyć, 3/4 jeszcze bym jakoś przeżył, chociaż jeżeli są tam takie fajtłapy jak ona to spokojnie mogę się bić.
Do niczego mi się nie przyda, chyba, że ją wyszkole.
- Wstawaj do cholery - to już nie była prośba.
Skąd we mnie tyle litości? Jestem Ogniem, powinienem ją jednak zabić.
Dziewczyna posłusznie wstała.
- Imię?
- Yh..
- Imię!
- Isabel
- Masz się mnie od tego momentu słuchać bo inaczej marnie skończysz.
Każdy Mistrz lubi przygarniać sobie sługi ale zazwyczaj służba moich znajomych jest chociażby na 3 PP a ona? Definitywnie na 1
- Jeżeli masz zyć to musisz się trochę podszkolić jeleniu... - mruknąłem - Jestem Andy


Służbo :'3 Isabel?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz