niedziela, 27 marca 2016

Od Andy'iego c.d: Isabel

- Co Cię napadło?! - już miałem jej oddać, normalnie się zamachnąłem ale no.. To kobieta. Andy, co z Tobą? Jeszcze niedawno normalnie byś jej przypieprzył a teraz? Mięknie Ci serce, stanowczo zły znak chłopie.
- Ok, należało mi się - wstałem, wziąłem Mel na ręce i ruszyłem w stronę jaskini.
Potwierdzam, trochę się wkurzyłem tym liściem w twarz.
- Ale jeszcze raz podnieś na mnie rękę, to pożałujesz - syknąłem.
~~*~~
Byliśmy już w jaskini. Położyłem Mel na łóżku Isy.
- Gdzie ja będę spać?
- Ze mną.
- S-Słucham?
- Wstydzisz się? Przecież Cię nie zgwałcę.
Spiorunowała mnie wzrokiem.
- Chyba - dodałem śmiejąc się.
Zrobiła wystraszoną minę, wyglądała naprawdę hmm.. Uroczo.
- Masz - rzuciłem jej rzeczy na przebranie.
- Gdzie mam się przebrać?
- Najlepiej przy mnie - znów ten mój ironiczny gangsterki uśmieszek.
- Bardzo śmieszne!
- Nie wiem idź do Mel, ona nie jest lesbijką skoro jebała się z moim byłym najlepszym przyjacielem - odparłem.
- Słyszałam! - dobiegł głos Mel za ściany.
- Ja w razie czego przygotuję łóżko
- Do czego?!
- Do spania? Chyba nie myślisz, że...?
Zawstydziła się i uciekła za ścianę, a ja zacząłem się śmiać w duchu.
Oj Isa Isa...

Isabel?XDDDDDDDDDDDD Wybacz mi ;-;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz