niedziela, 27 marca 2016

Od Jacob'a c.d: Sharayne

Byłem nabuzowany do tego stopnia, że mógłbym uderzyć kobietę, poważnie. Zwłaszcza taką jędzę jak ona. Widać było, że miała strach w oczach chociaż próbowała to zakryć drobną pewnością siebie. Ja jak jestem wkurzony, nie jestem do końca sobą.
Walnąłem pięścią w ścianę obok jej głowy tak, że zostało na nim wgniecenie dość duże.
Ścisnąłem pięść.
Zamknąłem oczy.
I zacząłem przeklinać w duchu.
Kurwa. Ja pierdole. Kurwa. Ja pierdole. Muszę się do cholery uspokoić inaczej zrobię jej krzywdę, chociaż bardzo jej się to należy została mi odrobina męskiej godności.
- Pieprzyć to - warknąłem patrząc na ścianę i jej wystraszone oczy.
Odsunąłem się od niej i wyciągnąłem fajkę, poszedłem na niby balkon i zacząłem palić.
Poszła za mną.
Kurwa.
Wzięła ode mnie fajkę, wypuściła ją z ręki i zdeptała.
- Co Ty kurwa robisz?! - byłem na maksa wkurwiony a ona jeszcze bardziej mnie wkurwiała.
- Nie pal.
- Bo co? - czekałem na odpowiedź i spojrzałem na swoją rękę, która zaczęła napierdalać jak diabli...
- Szlag by to - wymamrotałem.

On się wkurza ;-; Shara? ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz