poniedziałek, 28 marca 2016

Od Isabel CD Andy'iego

- Może... - cała sytuacja nieco mnie przytłaczała
Położyła mi dłoń na ramieniu.
- Jestem o tym przekonana, Isa. Możesz siebie też czasem docenić.
Zastanowiłam się nad tym chwilę.
- Czyli mam iść tam - wskazałam kciukiem na ścianę - spać?
- Idź, ze mną nie będziesz spać. - uśmiechnęła się
Uśmiechnęłam się krzywo
- Dzięki, naprawdę mi pomagasz...
Westchnęłam i poszłam do Andy'iego.
Uff, już spał...
Przeszłam nad nim i położyłam się pod ścianą.
Skuliłam się jak najbliżej ściany.
- Isabel, zostawiłem Ci miejsce, nie musisz się tak tulić do tej ściany - wymamrotał Andy, nie otwierając oczu.
Więc jednak jeszcze nie śpi.
Nieco bardziej się przesunęłam.
Na ile Melanie zna własnego brata?
Na ile była trzeźwa, gdy mi to mówiła?
Czy ktokolwiek może pokochać mnie?
Zasnęłam, zanim zdążyłam się zastanowić nad tymi pytaniami.

~~*~~

Gdy się obudziłam było jeszcze wcześnie. Andy nadal rytmicznie oddychał.
Nie chciało mi się ruszać. Ciepło mi.
Leżałam i zaczęłam się zastanawiać nad moimi wczorajszymi pytaniami. 
- To jest za trudne! - wymamrotałam pod nosem
Andy odwrócił się w moją stronę.
- Coś mówiłaś? - spytał zaspany
- Nie, nic. Śpij
Popatrzył na mnie chwilę, po czym zamknął oczy.

[Andy?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz