piątek, 25 marca 2016

Od Isabel CD Andy'iego

Znów zrobiłam się cała czerwona.
Dziewczyna siedząca obok Andy'iego wydawała się wprost zachwycona.
- Ja nie miałam na... - zaczęłam
- Ale to nie... - Andy też zaczął coś mówić.
- Cześć - dziewczyna wstała i wyciągnęła do mnie rękę - Jestem Melanie. - po chwili szeptem dodała - cieszę się, że mój brat wreszcie znalazł sobie kogoś - mrugnęła do mnie.
O co tu chodzi? Cholera.
Melanie zaczęła się śmiać. Musiałam mieć bardzo komiczną minę.
- No bo to nie do końca tak jak myślisz... - zaczęłam powoli
Do niej najwyraźniej nic nie docierało.
Tak Isabel, tłumacz coś nachlanej dziewczynie...
- Jestem Isabel - mruknęłam niechętnie
- To czemu wróciłaś wcześniej? - Andy wydawał się lekko zły, ale też nieco rozbawiony.
- Hm... W mieście miałam nieco mało fajne zajście...
- Nie no, puściłeś ją samą do wioski? Powinieneś jej pilnować, wiesz? Jakiś naćpany facet by się zabawił, i co? - Melanie skarciła brata.
Eh... Zachowywała się jakbym miała pięć lat...
- Chyba umiem się sama pilnować... - westchnęłam
Andy posłał mi spojrzenie typu: "Nie kłóć się z nią, bo to nic nie da"
Trudno...
- W sumie gdzie ty mieszkasz? Nigdy Cię tu nie widziałam
Znów lekko się zarumieniłam.
- No w zasadzie to tu...
Wyglądała na nieco zdziwioną.
- Jak skończyliście razem w jaskini?
- Trochę długa historia...
- Isabel, może pójdziesz do siebie, a my jeszcze trochę pogadamy?
- Jasne - odparłam z ulgą
Wymknęłam się do mojej części

[Andy?]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz