niedziela, 4 września 2016

Od Isabel CD Andy'iego

Usta mam napuchnięte. Oczy także. 
Usta z braku wody. Oczy od płaczu.
Teraz już nie ma łez. Clive odszedł. Straciłam go ponownie.
Wtem przypomniałam sobie coś, co mówiła moja babcia, gdy byłam mała:
"Strach przed utratą szczerą miłość rodzi,
kochaj ją gdy jest przy Tobie i kiedy odchodzi"
Delikatnie poprawiam się do pozycji siedzącej.
Nic mu nie da, że i ja umrę. 
Zerknęłam na resztki jedzenia porozrzucane po celi.
Jakoś nie śpieszno mi było to jeść.
Co prawda jestem głodna. Nigdy w życiu nie byłam taka głodna.
Podwijam nogi pod siebie i zwijam się w kulkę w rogu pokoju.
Zaśnięcie nigdy nie zajęło mi tak mało czasu.
A może znów zemdlałam?

~~*~~

Budzę się w obcym miejscu.
Znalezione obrazy dla zapytania dark room
Rażące światło wpadające przez okna sprawia, że z początku trudno mi cokolwiek dostrzec.
Czy nadal jestem w celi?
Nie, tam nie było okien.
Zauważam jakąś postać w rogu pokoju. Nie rusza się.
Czy to Clive? Może ktoś ze świty?
Postać powoli wstaje i robi kilka kroków w moją stronę.

<Andy? Wybacz, jakoś tak średnio :/>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz