niedziela, 18 września 2016

Od Raebin c.d: Cheolsun'a

Byłam zażenowana tą całą sytuacją, miałam wrażenie, że to tylko ja się staram. Jak jakaś typowa idiotka, przecież nie tak mnie wychowano. Ja miałam być dumna, nieustępliwa.
Wzdrygnęłam się. Dlaczego to ty Rae, poszłaś do niego pierwsza proponując spotkanie? Powinnaś czekać! A nie się jeszcze prosić. A może łączy go coś z tą jego współpracowniczką? - Myśląc o tym, spojrzałam na jego nieodgadnioną twarz.
OH COME ON. JAKBY TAK BYŁO SPĘDZAŁBY CZAS Z NIĄ A NIE...
Ale w sumie, nie widziałam go parę dni.
Znów spojrzałam na niego podejrzliwie i próbowałam raczej dyskretnie, lecz wyłapał mój pełen nienawiści wzrok.
- Co? - podniósł jedną brew.
- Nic - udałam głupią. No, że niby o nic mi nie chodzi. Tak to już jest z kobietami.
~~*~~
Doszliśmy na miejsce. Dzisiaj był festiwal ziemi, nasze coroczne tradycyjne święto. Dostałam róże od jakiegoś przypadkowego faceta, no szkoda, że nie od Cheolsuna. Znów spojrzałam na niego spode łba.
- Masz branie - zaśmiał się.
Szkoda, że nie Twoje.
- Mhm - mruknęłam i pozwoliłam róży się w pełni otworzyć mocą.
Znalezione obrazy dla zapytania kwiaty gif on tumblr
On tylko tak szedł. Co się z nami stało, od tamtego momentu? Czy wszystko się zepsuło? To wszystko przez moje wyznanie? Czy..
Wiedziałam, to ta współpracowniczka!
STOPPED RAE.
- Dzisiaj będą tańce i.. - patrzyłam tylko jak przechodząc jakieś panny się do niego szeroko uśmiechają i naprawdę miałam ochotę je zabić. Nie, wcale nie byłam zazdrosna. To tylko lekka żądza zabijania się we mnie obudziła, nic podobnego. Wolałam już nic nie mówić, chciałam po prostu milczeć. Co ty sobie myślałaś Rae? Że ktoś tak fajny zainteresuje się Tobą? Zapewne zrobił to jedynie dlatego, że uratowałam mu życie.
Po policzku pociekła mi łza.
Wmawiam sobie te straszne rzeczy, czy może one są prawdziwe? Od dzisiaj Rae nie pozwolisz nikomu wpłynąć do swojego serca, rozumiesz? Nikomu.
- Przepraszam, muszę iść do toalety - udałam wesolutką i zniknęłam w tłumie.


PORADZISZ SOBIE Z JEJ ZWĄTPIENIEM. KC. CHEOLIŚ.♥♥♥♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz